Archiwum 27 marca 2009


mar 27 2009 pizdrygis
Komentarze: 1

„Bo ja się wstydzę??”

Minęły dwa dni. Aneta cały czas chodziła z numerem Richie’go. Kazałam jej zadzwonić ale mówiła cały czas że później. Richie także nie dzwonił ale to zrozumiała cały czas było ich można było zobaczyć  TV. Aneta całe dwa dni przeżywała że już go nie zobaczy i że go nie usłyszy. A ja cały czas kazałam aby do niego zadzwoniła. Ale słyszałam to co słyszałam.

Na trzeci dzień myślałam że się nic nie zmieni ale tu zmianka. Aneta od bardzo wczesnego rana chodziła po domu. Ja oczywiście smacznie spałam i się nią nie przejmowałam. Aneta kombinowała jak ma tu zadzwonić w końcu do Rysia. Chodziła pod moimi drzwiami i myślałam. Nagle olśniło ją. Wpadła do mojego pokoju i wskoczyła mi do łóżka.

Aneta – Ania wstawaj!!!

Ja nie miałam zamiaru. Cały czas leżałam i nic. Aneta przystąpiła do działania. Zaczęła mną szarpać. Chciała abym jak najszybciej się obudziła.

Aneta – Ania…! Aniu wstań…!

Ja w końcu zareagowałam. Otworzyłam bardzo powoli oczy. Zobaczyłam przed sobą uśmiechniętą Anetę. Nie wiedziałam jeszcze o co może chodzić.

Anka – Co się stało?? Pali się gdzieś??

Aneta – Nie, mam do Ciebie wielką prośbę!

Anka – O co chodzi??

Aneta – Czy… Ty… zadzwoniła byś do Rysia??

Anka – Jakiego Rysia??

Nie wiedziałam o kogo jej chodzi. Tak od razu jak tylko się obudziłam on  mnie zaczęła atakować że mam zadzwonić do kogoś. Usiadłam na łóżku i myślałam.

Aneta – Jak to do jakiego?? No chodzi mi do Richie’go Stringini!

Mnie olśniło. Mogła tak od razu mówić a nie jakoś zdrobniale mówiła.

Anka – A czemu ja mam to zrobić??

Aneta – Bo ja się wstydzę??

Anka – A ja nie mam??

Spojrzałam się na nią. Zrobiła się trochę czerwona jak o nim mówiła. Po prostu jest zakochana. Ale jej wybaczę. Ja także jak byłam zakochana w Donie to też nie widziałam świata poza nim i nic innego. Lecz teraz postanowiłam że to zmienię. Najpierw bardzo dobrze poznam faceta z którym bym chciała być do końca życia a potem dopiero będę planować. Wracając jednak do wątku z Anetą.

Aneta – Aniuś…. wiesz co ja mogę za Ciebie sprzątnąć, nie wiem co jeszcze ale proszę….!!!

To była bardzo kusząca propozycja. Nie musiała bym nic robić. Aneta już prawie na podłogę schodziła aby mnie błagać na kolanach.

Anka – No dobra… zadzwonię do niego ale te warunki muszą być spełnione??

Aneta – Oczywiście. No to dzwoń.

Anka – Teraz…?? A oni nie śpią??

Aneta – Helo….?? Jest godzina 10:59. Już dawno są na nogach pewnie.

Anka – Okay zaraz wstanę to zadzwonię.

Ja oczywiście położyłam się dalej. Myślałam że Aneta sobie pójdzie ale ona nie. Siedziała cały czas na moim łóżku i patrzyła się na mnie.

Anka – Będziesz tak siedzieć??

Aneta kiwnęła głową na tak. Mi nic innego nie zostało jak tylko się załamać. Nie miałam żadnego wyboru musiałam wstać i pójść zadzwonić. Aneta wszędzie za mną szła.

Anka – Aneta, uspokój się. Nie musisz wszędzie za mną chodzić.

Aneta – Ale chcę!

Anka – Jak powiedziałam że zadzwonię to zadzwonię jasne??

Aneta przystopowała. Ja za ten czas gdy ona poszła do siebie postanowiłam się ubrać. Założyłam co nie co na siebie i poszłam do kuchni. Aneta już tam była gotowa.

Aneta – Aniu… na co masz ochotę??

Małe zdziwienie. Aneta nigdy wcześniej z własnej woli nie robiła mi śniadania. A teraz szok!

Anka – Poproszę płatki z mlekiem.

Sobie robiła to samo. Więc jeszcze przed śniadaniem poszłam po telefon. Chciałam jej zrobić tą przyjemność i zadzwonić do niego. Telefon miałam w swojej sypialni więc szybko wróciłam.

Wróciłam do kuchni. Aneta siedziała już nad śniadaniem i je wcinała. Weszłam. Nawet się na mnie nie spojrzała.

Anka – Chcesz posłuchać??

Aneta – Czego??

Aneta jak zwykle nie wiedziała o co chodzi. Wybrałam numer do Richiego. Usiadałam sobie na krześle w kuchni. Wyszukałam numer do Richiego. W słuchawce słyszałam „bip…bip…bip”. On nadal nie odbierał. Po sygnale 5 usłyszałam głosik jak myszka Miki.

Anka – Cześć Richie, z tej strony Ania. Miałam zadzwonić do Ciebie pamiętasz??

Richie – Hey, właśnie przez cały czas się zastanawiałem co się stało. Nawet chciałem do was wczoraj wpaść ale mieliśmy tyle pracy.

Przełączyłam na głośno mówiący aby Anecia też słyszała co jej ukochany mówi. Siedziała obok mnie i nie mogła uwierzyć że on jest tam po drugiej stronie.

Richie – Właśnie a jak się czuje Aneta??

Anka – Bardzo dobrze. Już jej wszystko przeszło. A co u was??

Richie – Też dobrze trochę mamy zalatany dzień. Dobra ja muszę kończyć. Pa do usłyszenia. Pozdrów Anetę ode mnie.

Anka – Dobrze zrobię to pa i pozdrowienia dla was.

Rozłączył się jako pierwszy. Aneta już prawie mi z krzesła zjechała. Nie mogła wytrzymać że go słyszała, że się o nią martwi i że kazał ją pozdrowić. Siedziała naprzeciwko mnie i nie wierzyła w to co słyszała. Musiałam stosować wstrząsy bo mnie nie słuchała.

Anka – Aneta?? Helo…?? Tu ziemia!

Aneta nie mogła jeszcze do siebie dojść. Chciałam na nią wylać zimną wodę ale to by ją za bardzo pobudziło do życia. Wolałam dalej nią potrząsać. Aż w końcu była reakcja. 

Anka – No wracaj do mnie.

Aneta – Już jestem. Byłam w małym transie. Wyobrażałam sobie kilka rzeczy z Richiem.

Anka – Dobra teraz przez chwilę nie myśl tylko skup się na jedzeniu co??

Aneta – Ale teraz jeszcze bardziej o nim myślę. Nie umiem o nim zapomnieć. Wiesz przecież  że ja go kocham. Chciała bym jeszcze raz na niego wpaść…

Zaczęło się. Stwierdziłam że gdzieś popełniłam błąd ale nie wiedziałam jeszcze gdzie. Aneta zaczęła swoje bajeczki z nim a mi było już nudno słuchać cały czas tego samego. Lecz dla świętego spokoju wolałam to odczekać w końcu kiedyś się przymknie. Siedziałam jadłam śniadanie i słuchałam.

Po 30 minutach Aneta skończyła w końcu nawijać jak katarynka. Ja mogłam trochę odetchnąć. Od razu wstałam i poszłam do siebie. Dziś miałam do załatwienia jeszcze badania w klinice. Więc tylko uszykowałam ciuszki na zmianę i mogłam iść.

Aneta – A Pani gdzie??

Anka – Idę się spotkać z Jayem. Nie żartuję idę na badania. Mówiłam Ci o nich.

Aneta – Okay to ja w tym czasie posprzątam w domu.

Ucałowała mnie w policzek i wyszłam.

Spacerkiem postanowiłam sobie dojść do kliniki. Nie za bardzo mi się śpieszyło. W koło było tak ładnie. Chociaż ludzie bardzo byli zabiegani. W końcu po jakimś czasie dotarłam na miejsce.

Weszłam do budynku i skierowałam się w stronę gabinetu lekarskiego. Wolne miejsce widziałam tylko koło starszej Pani czekającej pod drugim gabinetem. Usiadałam sobie obok niej. Zaczęła ze mną rozmawiać. Bardzo miło się rozmawiało. Szkoda że nam przerwano ponieważ zostałam wezwana do gabinetu. Weszłam cała zestresowana. Nie miałam pojęcia co mnie czeka. Lekarz był bardzo przystojny. Więc domyślałam się że będzie bardzo miło. Przeprowadził ze mną wywiadzik.

Lekarz – Czy ostatnio Pani była przeziębiona?? Chorowała Pani??

Anka – Nie, pilnowałam się jak oka w głowie.

Lekarz – Dobrze, zapraszam Panią do gabinetu zabiegowego.

Wstałam pożegnałam się z lekarzem i wyszłam. Poszłam pod gabinet zabiegowy. Nie czekałam wcale długo. Pielęgniarka wyszła po mnie bardzo szybko. Zabrała mnie ze sobą do środka. Kazał podwinąć rękaw. Ona przygotowywała dla mnie strzykawkę. Podeszła do mnie. Mi już się zrobiło słabo.

Pielęgniarka – Może trochę zaboleć.

Poczułam lekkie ukłucie i było po wszystkim. Trochę ze mnie wytoczyła krwi i tyle. Po podziękowałam i wyszłam. Na korytarzu doprowadziłam się do porządku. A następnie wyszłam z budynku.

Dzień był bardzo ładny słoneczny. Obrałam sobie plan jak i gdzie mam iść. Postanowiłam że pójdę do cukierni. Miałam ochotę na jakieś ciasto. Aneta od kilku dni chodziła i szczuła mnie tortem czekoladowym.

Weszłam do pobliskiej cukierni z kawiarnią. Poprosiłam bardzo ładnie Panią ekspedientkę o mały torcik czekoladowy. Musiałam odczekać aby go ładnie zapakowała do kartonika. Zapłaciłam za niego i już chciałam wychodzić gdy zobaczyłam 4 piętrowy tort weselny. Bardzo przykuł moją uwagę. Była taki śliczny. Stałam i patrzyłam na niego. Ale wyjechali z nim gdzieś. Ja postanowiłam wyjść.

Już wychodziłam gdy nagle na kogoś wleciałam. Po głosie rozpoznałam że jest to mężczyzna. Nie był sam jak na moje. Obok słyszałam głos młodszego.

Starszy mężczyzna – Przepraszam, nie zauważyłem…..

Anka – Ja  także.

Przez chwile nie podnosiłam głowy. Lecz chciałam spojrzeć na mężczyznę który na mnie wpadł. I zobaczyłam lekko wystraszoną minę….



 


***

I jak się wam podobał ten rozdział?? Jutro postaram się dodać nowy jak mi sie uda xD


Pozdrowienia....xD

Anka


<!--.forumlight { background: #dddddd;}//-->



eLO:) dziex za koma na www.us5-paczek.blog.onet.pl ...

... dziex!!:) zapraszam ponownie!! aha dziex za dodałas mnie do linków ja ciebie tez dodałam:):)!!! pozdro zapraszam!

aniawinczura@yah...2006-09-30 14:16
hay!! No nareszcie się dorwałam do opowiadanka:D Musisz ...

... trochę je rozpromować w sieci bo wiesz, niedługo to besteller będzie:P A ludzie będą dużą kasę płacić za książkę:P Albo jak będzie ekranizacja:D I powstanie film: ...

~Anecia Strongin...2006-10-05 18:14
Te nowe rozdziały a\Aniu są fajne;)




~cała ja;) 2007-12-07 21:57
Tak fajnie piszesz to wszystko;) Podziwiam Cię i lovam ...

... Skarbie x*

~cała ja;) 2007-12-07 21:58
bardzo ladnie




~matt 2007-12-07 22:12
Hej fajny blog ...pozdro dla wszystkich fanek US5 ....bu$$ ...

... :*

~Ola 2007-12-08 09:48
Super zmieniłaś ten rozdział.Pisz szybko następny bo nie ...

... mogę się doczekać

~Natuś 2007-12-08 10:13
Super zmieniłaś ten rozdział.Pisz szybko następny bo nie ...

... mogę się doczekać

~Natuś 2007-12-08 10:13
suuuuuuper ;D :P poprostu brak slow aby to opisac :) pzdr ...

... :) :*

~Daria 2007-12-08 10:20
No no no podoba mi sie jak zmieniłąś ten rodział xD Ale ja ...

... bym nie wytrzymała z taki dziewczyną która ma numer i too strasznie przeżywa nie jestem taka cierpliwa xD No czekał na kolejny  Kisssss:*:*:*

~Olcia Watrin:* 2007-12-08 10:27
Elo;)) Wspaniale,znakomicie,rewelacyjni  e...;D;D;D Tylko ...

... tyle mog powiedzieć strasznie mi sie podoba;];];];] Dawaj szybko nexta;];] I jak masz ochote to wpadnij na www.we-are-the-one.blog.onet.pl ...

~Carmen 2007-12-08 10:35
hej fajny odcinek




julita0@autograf...2007-12-08 10:42
SiemQ:* Odcinek jak zawsze u ciebie czyli cool!!! ...

... Fajne:):) Pozdrawiam http://richie-is-my-love.blog.on  et.pl

~Roxana:):) 2007-12-08 10:51
I oto pytanie zgrozy- co to za starszy pan? Ale aż mnie ...

... skręca,że nie wiem i że nawet się nie domyślam...

~Larissa 2007-12-08 11:26
Rozdzialik fajny :D szkoda tylko, ze ta rozmowa z Richiem ...

... była taka krótka :( Ciekawe na kogo to się wpadło tym razem :P

~Maria 2007-12-08 13:52
Aaaaaaaniu$... Rewelka... Tamte były swietne ale te to juz ...

... w ogóle... Sa boskie xDDD A ja za tydz rozpoczynam nowe opo xDDD Juz mam plan rozpisany :) x* Kochana <3 Ry$... :*

~Anecia Stringin...2007-12-13 20:20
Aneta ma bzika na punkcie Rysiunia tak?!?! Heh:) Dobre ...

... masz teksty!!:) To opko jest super!:) Można się nieźle pośmiać:D aski-i-wanilki.blog.onet.pl Buziak;*

~Misia 2007-12-27 16:39
szokpolaw : :